Zachowaj odstęp – elektronika

Tłok i szybko zmieniające się warunki jazdy na autostradach sprawiły, że stosowanie tradycyjnych tempomatów zaczęło tracić sens, a nawet stało się niebezpieczne. Zalecenia producentów, aby nie korzystać z nich w gęstym ruchu, na śliskich nawierzchniach i drogach krętych, przestały wystarczać. Odpowiedzią projektantów są więc urządzenia, łączące funkcje utrzymywania stałej szybkości z zachowywaniem właściwego odstępu od pojazdu poprzedzającego. Realizowane jest to poprzez radarową (lub wykorzystującą promieniowanie podczerwone) ocenę odległości pomiędzy poruszającymi się obiektami. Usytuowany za osłoną wlotu powietrza do chłodnicy moduł nadawczo-odbiorczy wysyła co 1-2 s wiązkę fal
o częstotliwości kilkudziesięciu GHz i zasięgu ok. 150 m, rozchodzącą się pod kątem od kilku do kilkunastu stopni. Po napotkaniu przeszkody wiązka odbija się od niej i powraca do swego źródła, jednak już ze zmienioną częstotliwością. Na podstawie tej różnicy, zgodnie ze zjawiskiem Dopplera, szybki mikroprocesor oblicza względną prędkość obu samochodów i dzielący je dystans (dane pojawiają się na wyświetlaczu). Jeśli układ sterujący uzna, że odległość od poprzedzającego pojazdu jest zbyt mała, automatycznie przymyka przepustnicę lub uaktywnia układ hamulcowy. Gdy i to nie wystarczy, ostrzega kierowcę sygnałem dźwiękowym i świetlnym o niebezpieczeństwie, uzmysławiając mu konieczność zdecydowanej ingerencji. System nie zwalnia zatem kierowcy z odpowiedzialności za rozwój sytuacji na drodze, pozwalając mu jedynie bardziej skoncentrować się na prowadzeniu auta i zwiększając poziom komfortu podróżowania. Działa w zakresie prędkości pomiędzy 40 a 160 km/h. Prawidłowe funkcjonowanie podczas pokonywania zakrętów umożliwia mu dodatkowy czujnik wykrywający krzywiznę łuku i korygujący kierunek emisji fali z radaru. Inżynierowie musieli również uporać się z problemem jednoznacznego rozróżniania przeszkód dynamicznych i statycznych oraz zachowania precyzji pomiaru we mgle i deszczu. Gotowe rozwiązania oferuje już, m.in. Jaguar (Forewarn Adaptive Cruise Control opracowane przez Delphi do modelu XKR) i Mercedes (Distronic w modelach klasy S).