FIAT-ZERO – rok 1912

FIAT-ZERO – rok 1912

Producent : Fiat S. A., Turyn, Włochy

Jeszcze przed I wojną światową, wzorując się na H. Fordzie z Detroit, zaczęto w Europie wprowadzać masową produkcję samochodów. Firma Fiat nie pozostała na uboczu. W 1910 r. na ulicach Turynu pokazały się prototypy samochodu Fiat-Zero. Na rynku pojawiły się one dopiero w 1912r., kiedy taśmy montażowe dostosowane do potrzeb produkcji masowej pracowały już na pełne obroty.

Fiat-Zero zaczęto produkować po typie „1″, otrzymał on jednak oznaczenie przed jedynką, czyli zero. Model ten dzięki swej mocy, niezawodności, dużej trwałości i niskiej cenie został przyjęty przez użytkowników bardzo przychylnie. Miał on 4-cylindrowy silnik o mocy 11 kW (15 KM). Przy średnicy cylindrów 70 mm i skoku tłoka 1 20 mm posiadał pojemność skokową 1846 cm3. Napęd na most tylny przenosiła 4-stopniowa skrzynia biegów poprzez wał napędowy. Klasyczna rama była resorowana z przodu półeliptycznymi, a z tyłu ćwierćeliptycznymi resorami wzdłużnymi. Pierwsze modele wykonano z karoserią typu torpedo. Sprzedawano go za niecałe 8000 lirów. Do 1915 r. wyprodukowano 2041 sztuk tego modelu.

Warunkiem pomyślnej produkcji seryjnej samochodów była dokładna normalizacja wszystkich stosowanych materiałów, jak również gotowych części. Dzięki normalizacji zastosowanej przy tym modelu liczba wykorzystanych tu gatunków stali zmniejszyła się o jedną trzecią, z tysiąca metalowych rurek wykorzystano tylko 36, z kilkuset łożysk wybrano zaledwie 52. Normalizacja uprościła również zaopatrzenie, magazynowanie części i montaż.

W 1915 r. ukazała się udoskonalona wersja Fiata-Zero, z silniejszym silnikiem rozwijającym moc 14 kW (19 KM) przy 2000 obr/min. Samochód miał już elektryczną instalację. Przy masie 900 kg rozwijał prędkość maksymalną 62 km/h. Na życzenie klienta firma dostarczała podwozie, na które można było zamontować nadwozie typu spider lub landaulet. Nowością stało się seryjne zastosowanie szyby przedniej. Do tego czasu kierowcy uważali szybę za niepotrzebna i niebezpieczną, bowiem przy ładnej pogodzie przeszkadzała, a podczas deszczu zasłaniała widok.